Z tego artykułu dowiesz się:
Jakie są zalety i wady posiadania domowej siłowni?
Jak zorganizować przestrzeń do ćwiczeń w domu?
Jakie wyposażenie jest potrzebne w domowej siłowni?
Na jakie nieoczywiste aspekty należy zwrócić uwagę tworząc siłownię w domu?
Siłownia w domu to akurat bardzo mądry pomysł i wcale nie potrzebujemy wiele miejsca, aby zorganizować atrakcyjne miejsce ćwiczeń. Doradzimy wam, co kupić, jaki sprzęt wybrać i co powinna zawierać domowa siłownia.
Zwłaszcza w tych chłodnych, zimowych miesiącach to atrakcyjny projekt, aby nie wychodząc z domu, cały czas dbać o formę oraz zdrowie. Znacznie łatwiej zabrać się za ćwiczenia, kiedy tylko przejdziemy do innego pokoju, a nie musimy wychodzić na zewnątrz, gdzie panuje mróz. To również świetna aranżacja dla tych, którzy nie czują się wygodnie na dużych siłowniach, ćwicząc w otoczeniu nieznajomych. Wszystko zależy od naszego charakteru.
Domowa siłownia – wady i zalety takiego rozwiązania
Plusy urządzenia siłowni w piwnicy albo na poddaszu są niepodważalne. Oszczędzamy przy tym sporo czasu, a długofalowo pewnie też pieniędzy. Wyobraź sobie, ile czasu każdego dnia tracisz na dojazdy w obie strony, prysznic na miejskiej siłowni, a także ile w perspektywie rocznej kosztuje cię karnet. Zbudowanie własnego pomieszczenia do ćwiczeń nie zwróci się w rok ani dwa, lecz jeśli realnie chcesz przez dłuższy czas pracować nad sylwetką, na dłuższą metę ma to sens.
Wiąże się to ze zwykłym komfortem, bo możesz ćwiczyć, kiedy tylko chcesz: zaraz po przebudzeniu, między pracą albo w oczekiwaniu aż ugotuje się obiad. Nie musimy też stać w kolejce do niektórych maszyn, zastanawiać się, dlaczego inni nie dbają o sprzęt czy mierzyć się z niewygodnymi sytuacjami, w których czasem stawiają nas obcy ludzie. W skrócie: we własnych czterech ścianach jesteśmy panami swojego losu!
Ma to swoje wady, nie ma co do tego dyskusji, bo koszt hantli, bieżni lub rowerka czy nawet ławeczki do ćwiczeń początkowo będzie znacznie wyższy, niż cena karnetu. Jeśli wiecie, że jesteście zapalonymi sportowcami, ma to więcej sensu, niż gigantyczne inwestycje, kiedy dopiero planujecie sprawdzić, czy trening jest dla was. Chociaż wybudowanie własnej siłowni jest dużą motywacją, niekoniecznie zapędzi was do ćwiczeń, jeśli już wcześniej brakowało silnej woli.
Inne minusy? Najpewniej bardzo ograniczony sprzęt, którego na siłowni miejskiej będzie znacznie więcej. W porównaniu do komercyjnej, dużej firmy będziemy ograniczeni do maszyn, w które sami zainwestujemy, co sprawi, że nasz trening będzie mniej różnorodny. Oznacza to również, że jesteśmy skazani wyłącznie na siebie – tracimy nieoceniony aspekt społeczny, nie mamy rywalizacji z innymi ani zewnętrznej motywacji, a także samemu musimy zadbać o właściwą pozycję. Na siłowni zdarzy się, że ktoś podejdzie, aby skorygować naszą sylwetkę podczas ćwiczeń.
Jak zrobić domową siłownię w domu?
Siłownia w domu paradoksalnie nie musi być skokiem na naszą kieszeń, jeżeli rozsądnie podejdziemy do tematu i sukcesywnie będziemy inwestować w to pomieszczenie. Już 5-6 m² wystarczy do tego, aby zająć się dobrze swoim ciałem. Potrzebujemy jednak do tego specjalnego pomieszczeniu, a najczęstszym wyborem są poddasze, garaż, piwnica czy mniejszy, nieużywany pokój. Należy pamiętać o dobrej wentylacji i porządnym źródle przewiewu, bo skutki naszego treningu będą odczuwalne.
Na pewno dobrym fundamentem byłoby zainwestowanie w gumowe albo piankowe maty amortyzujące na podłogę, ale w pierwszej kolejności odpowiedzmy sobie na pytanie, jaki mamy budżet i co chcemy ćwiczyć? Bo solidnie pracować da się również bez nich, to po prostu zabiega niszczeniu podłogi i ogranicza hałas. Nie musielibyśmy się martwić, że hantle przypadkiem zrujnują podłoże.
Taką podstawową siłownię zaaranżujemy już przy niewielkim sprzęcie: kilku hantlach, gumach rozciągających, kettle’ach czy w lepszej wersji sztandze. Fundamentem jest miejsce i mata do ćwiczeń, na której będziemy czuć się wygodnie. Możemy pracować również z ciężarem własnego ciała i wtedy sprzęt początkowo nie jest aż tak istotny, bo działamy z oporem swoich kilogramów. Kreatywność pozwala naprawdę na uruchomienie wielu mięśni.
Zanim przejdziemy do samego sprzętu, pomyśl jeszcze o kilku istotnych sprawach: gdzie będziesz przechowywał cały swój sprzęt? Tak jak dbamy o komercjalne siłownie, tak z naszej domowej trzeba uczynić sanktuarium. Dobrze zainwestować w regał na sprzęt albo małą szafkę na gumy i akcesoria. Rozplanuj też dobrze przestrzeń, abyś czuł pełen komfort ćwiczeń. Nie ma sensu, abyś obijał się o ścianę czy podczas gwałtownych ruchów zahaczył szafkę z hantlami. Niech każda strefa daje ci komfort, abyś skupił się na dobrym treningu. Bezpieczeństwo to podstawa.
Kolejne, ale również istotne tematy: dobre oświetlenie i muzyka. Wiadomo, że ten drugi temat dzisiaj możemy załatwić słuchawkami i smartfonem, ale pomyśl o tym, w jakich warunkach najlepiej ci się trenuje. Jeśli zainstalujesz w domowej siłowni mały telewizorek, to znacznie przyjemniej może ci się pracować, obserwując kanały muzyczne, słuchając podcastów czy nawet oglądając mecze piłkarskie. Zadbaj też o dobre, jasne światło, aby mieć więcej energii oraz dobrą wentylację pomieszczenia – choćby przez szeroko otwarte okno – bo inaczej szybko stracisz motywację, aby tam wracać.
Wyposażenie domowej siłowni
Może odwróćmy kolejność: najpierw plan treningowy i pomysł na pracę nad swoim ciałem, a potem sprzęt do domowej siłowni. Tak byłoby zdrowiej i… ekonomiczniej! W małym pomieszczeniu niewielkim kosztem polecamy zainwestować w wygodną matę oraz gumy oporowe do treningu siłowego i mobilnego. Czasem można zdziałać cuda, pracując z własnym ciałem i oporem wytworzonym gumami.
Jeśli myślimy o budowaniu masy mięśniowej, przydadzą się ciężary, stąd warto pomyśleć o hantlach oraz kettlebellach. Na początek dobierz kilka ciężarów, na których najczęściej pracujesz, pomyśl o podstawowych potrzebach i skup się na aktualnych celach, aby z czasem zainwestować bardziej. Chociażby w ławkę treningową, najlepiej składaną przy ograniczonej przestrzeni. Kolejnym krokiem byłaby już sztanga z obciążeniami i stojak na nią, ale tutaj mówimy już o większym kalibrze siłowni, gdzie dysponujemy komfortową przestrzenią. W tych mniejszych warto pokusić się o drążek, bo praktycznie nie zajmuje miejsca.
Skoro chcemy ćwiczyć kardio, a zima przerasta nas w wychodzeniu z mieszkania, warto również zastanowić się nad bieżnią lub rowerkiem, które pozwolą pracować na dłuższych dystansach i jednocześnie np. śledzić ciekawe podcasty czy ulubione seriale. Na estetykę, ale też dobre samopoczucie powinno wpłynąć zainstalowanie lustra w siłowni. Możecie się wypierać, ale lubimy na siebie spoglądać po treningu i obserwować efekty pracy, a to sprawi, że chętniej będziemy tam zaglądać. A już z praktycznego punktu widzenia – łatwo możemy spojrzeć na swoją postawę i poprawić pewne niedociągnięcia przy ćwiczeniach. W końcu nie ma nic gorszego, niż nieumiejętnie wykonywany trening.
Siłownia w domu – projekt, aranżacje i wybór miejsca
Jak widzicie, to wcale nie jest takie skomplikowane. Zawsze najważniejszy jest projekt i dobre przygotowanie do tematu, a skoro czytasz ten artykuł, to już jesteś bliżej celu. Wszystko można zmodyfikować, dlatego lepiej zacząć spokojnie od podstaw i mierzyć siły na zamiary. Zróbmy kontrolny trening na poddaszu albo w garażu, aby sprawdzić, jak wygląda wentylacja pomieszczenia i jak w ogóle czujemy się w takiej przestrzeni. A później odpowiadajmy sobie na pytania, czy akurat to miejsce poświęcimy na budowanie naszego zdrowia.
Pamiętajcie, że nie ma co bawić się w hasło: więcej sprzętu niż talentu! Najpierw nasze możliwości i rutyny, a później atrakcyjne machiny. Jeśli chcemy trenować komfortowo, to również nie możemy zawalić naszej siłowni akcesoriami, dlatego lepiej postawić na aranżację z głową. Lustro, miejsce na sprzęt i ręcznik, oddzielnie strefy do rozciągania i do podnoszenia hantli, naprawdę nie trzeba wiele, aby to miejsce produkcji endorfin stało się naszym ulubionym. Z czasem możemy dorzucić jakiś zabawny plakat, hasła motywacyjne, tablicę z rozpiską treningową, zegar treningowy czy dodatki, które dodadzą uroku domowej siłowni.
Nie trzeba się martwić minimalizmem czy surowością tego miejsca, bo wymienionymi wyżej elementami łatwo dodamy mu kolorów. Zresztą nie to jest najważniejsze. W praktyce sami ocenimy, czego nam brakuje, a co sprawdza się doskonale. Czy może zainstalować wieszak na ręczniki albo półkę na baniak z wodą – każdy powinien słuchać własnych indywidualnych preferencji. Koniec końców możemy mieć tam najdroższe i najbardziej zaawansowane maszyny, ale formę i zdrowie budujemy najpierw od wewnętrz i dzięki własnej motywacji. Pamiętajcie o tym, gdy zostaniecie właścicielami domowej, jednoosobowej siłowni. A może to tylko początek inwestycji, w którą wciągniecie swoich bliskich!