Jest jasno, miękko i cicho. Trochę jak w kawiarni o 8:30, zanim jeszcze zrobi się głośno. W powietrzu unosi się coś spokojnego. Bez stresu, bez pośpiechu, bez napięcia.
Delikatne światło, spokojne kolory, kilka detali, które robią różnicę.
Tu zaczyna się dobra wizyta.