Przede wszystkim jestem malarzem i scenografem wiec moje wnętrza są pełne plastycznej anegdoty a nie tylko są tylko dekoracją wnętrza. Nie powielam sztamp ani nie projektuję obowiązującej według mody czy na podstawie zdjęć z sieci. Moją inspiracją są sami mieszkańcy lub użytkownicy wnętrz, które projektuję. To wywiad z nimi, ich opowieść o sobie zaczyna konstruować indywidualną przestrzeń do życia i pracy, w której funkcja jest im podporządkowana a warstwa plastyczna, wizualna daje szansę na odpoczynek lub pracę. Skupienie lub kontemplację. Zabawę i przede wszystkim frajdę z życia w swojej aktywnej przestrzeni. W niej muszą być zawarte zarówno przyzwyczajenia, pamięć rodzinnego domu, jak i zapatrzenia i fascynacje w przyszłość. Wnętrza powinny być projektowane nie według kanonu "obowiązującego" obecnie ale starać się być przestrzeniami na przyszłość, żeby inwestycja nie zużyła się estetycznie i mentalnie w ciągu roku lub dwóch mieszania w nim. Zawsze w bliskiej współpracy z klientem